• Welcome to Forum graficzne Burning-Brushes.pl. Please log in or sign up.
 

"Pejza?e kaw? pisane"

Zaczęty przez Corvus Corax, Kwiecień 03, 2008, 20:54:48

Poprzedni wątek - Następny wątek
Nie chcia?o mi si? od nowa przepisywa?, wi?c ?ywcem ?ci?gn??em z UA....
Prosz? Was o oceny, refleksje i wyra?anie opinii :)


C??, tak jak powiedzia?em, zajmuj? si? te? literatur?...Ale nie tylko czytaniem- tak?e pisaniem. Pech chcia?, ?e jestem (a raczej by?em, je?li chodzi o liryk?) dosy? p?odnym tw?rc?. Napisa?em oko?o kilkuset wierszy- tych za?, kt?re mia?em napisa?, a tego nie zrobi?em, by?o du?o wi?cej ;(  
Oczywi?cie nigdzie nie publikowane- zna je garstka ludzi.


"Mam ochot?"

Mam
Pal?c? ochot?
Powiedzie? Ci
Czego nie powiedzia?em nikomu.
Mam
Ochot?
Nie i??, tam, gdzie mnie kieruj?
Mam
Ochot?
Nie s?ucha? tego, co mi m?wi?.
Nie robi? tego, co mi ka??,
Nie stula? uszu,
Gdy zakrzykn?.
Mam
Ochot?
My?l?, ?e Ci? kocham
Ale nie powiem tego.
Bo mam ochot?
Milcze?.


"Kim jeste?my?"

W?drowcem jest ten,
Kto miejsca nigdzie zagrza? nie mo?e.
Artyst? ten,
Kto obrazy cudowne tworzy.
Uczonym ten,
Dla kt?rego ksi?ga koleg?,
Wstydliwym ten,
Kto wstydzi si? tego.
Piekarz jest z niego
Je?li z?ociste wypieka bochny,
Szcz??liwy to ten,
Na kt?rego twarzy
U?miech rozkwita radosny
Kim za? ja jestem?
Kim jeste? Ty?
Ach, wiem.
Jeste?my ?zy.

...(bez tytu?u)

Kocha? to nie zbrodnia,
Kocha?, to nie kra??
Kocha?, to ufa?,
Kocha?, to te? strach.
Mi?o?? jak lekarstwo,
Mi?o?? jest jak kwiat,
Ka?dy pi?kny,
Tak?e drugi, tak?e trzeci.
Kocha? to by? dla siebie
Jak ciep?y, przytulny domek
W?r?d zimowej zamieci.
Kocha? to nie zbrodnia,
Kocha?, to nie kra??,
Kocha?, to jest czeka?,
Kocha?, to si? ba?.

Rysiek

Ty jedyny
Zrozumia?e? mnie,
A tak?e ja zrozumia?em Ciebie.
Rysiek, nie ma Ci?
Ale ja czuj?, ?e jeste? niedaleko.
Rysiek, ku***, napij si? ze mn?
Usi?d? przy metafizycznym stoliku
I zapal ze mn? peta.
Nie zaszkodzi, Super Light.
Wiem, ?e boli.
I mnie te?.
Rysiek, ty jedyny,
Mimo, ?e nie znali?my si?
Czu?e?, co mi w duszy gra.
Rysiek, facet, nie milcz
Tylko powiedz, jak to jest.
Albo nie, lepiej nie m?w.
Ja sam wiem.
Wiersz ku pami?ci Ry?ka Riedla, wokalisty zespo?u D?em, zmar?ego w lipcu 94 roku.



-----------------------------------------------------------------------------------


Nooo my?l?, ?e to na razie wystarczy. Jak Wam si? b?dzie podoba?o, i b?dziecie chcieli wi?cej, to zamieszcz?:)
And I was round when jesus christ
Had his moment of doubt and pain.
Made damn sure that pilate
Washed his hands and sealed his fate.
Pleased to meet you,
Hope you guess my name...?

Wida?, ?e poezja nie jest dla Ciebie nowo?ci? i jeste? w tej dziedzinie ju? jaki? czas. Utwory spodoba?y mi si?, pierwszy z powodu jego konceptu kt?ru w moim mniemaniu jest ciekawy i warty uwagi.

Co do samego tytu?u "Pejza?e kaw? pisane", to musz? Ci powiedzie?, ?e to dla mnie nawet nie jest przeno?nia. Na jednej z ostatnich imprez (czasem si? gdzie? wybior?, fakt) nie mia?em niczego do pisania, a jaka? taka straszna ochota na klecenie wers?w by?a. Za tusz wi?c wzi??em roztw?r kawy z wod?  o mocnym st??eniu oraz s?one paluszki (do?? ?amliwe). G?upot, kt?re przeczyta?em nast?pnego dnia, kiedym si? zbudzi? nie b?d? przytacza?  ;D

Och, my?la?em ?e zosta?y ju? zapomniane, i nikt nigdy ju? nie "od?wie?y" tego tematu.

Wi?kszo?? ludzi czuje jaki? dziwny wstr?t do liryki... Wiem o czym m?wi? - sam go czu?em.

Dzi?kuj? za opini?- cieszy mnie, ?e spodoba?y si? komu? (opr?cz kilku "znajomych" na studiach).

Mam tego wi?cej, oczywi?cie.

Co do tytu?u tomu- ciekawe z tymi paluszkami i mocn? kaw?:) Ale tutaj to akurat przeno?nia... Bli?ej prawdy by?by tytu? "Pejza?e przez kaw? pisane"...
And I was round when jesus christ
Had his moment of doubt and pain.
Made damn sure that pilate
Washed his hands and sealed his fate.
Pleased to meet you,
Hope you guess my name...?