• Welcome to Forum graficzne Burning-Brushes.pl. Please log in or sign up.
 

Jak podrywać laski?

Zaczęty przez trampej, Wrzesień 18, 2008, 18:41:34

Poprzedni wątek - Następny wątek
    Czy Wy ogłupieliście? Albo czy sądzicie, że wszystkie kobiety to puste idiotki, którym cieknie po nóżkach, kiedy tylko ktoś im wytłumaczy, że to, co powiedział to komplement, albo kiedy zobaczą napakowanego łysola, mówiącego: "siema maleńka"... I
Lsr., czy Ty w ogóle wiesz co to znaczy męski? Bo to co napisałeś znaczy jedynie: żałosny...[/list]

Spokojnie Kahlan, Lsr. opisał po prostu to jaki chciałby być ^^ ah te młodzieńcze marzenia ^^

Lsr. to wielki żartowniś xP
"Padłem... nikt nie poda ręki... sam wstanę... silniejszy"
"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia."
"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry Twój najsłabszy punkt"

Kuba, problem w tym, że mało śmieszny : P

Abik, mnie akurat rozśmieszył :P może dlatego, ze wiedziałem, że on nie powie czegoś na serio :P

żeby nie było spamu:
Kuba, może dlatego, że lubisz taki pseudo-inteligentny rodzaj humoru i dlatego, że lubisz lsr.

żeby nie było spamu:
Abik, cicho, już!
"Padłem... nikt nie poda ręki... sam wstanę... silniejszy"
"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia."
"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry Twój najsłabszy punkt"

W GO SPORT wyprzedaż dresików.
Abik, nie martw się tak tylko leć, jeszcze się załapiesz.

CytatKuba, może dlatego, że lubisz taki pseudo-inteligentny rodzaj humoru
Lubię się śmiać... :P No i sporo rzeczy mnie śmieszy :P

Cytati dlatego, że lubisz lsr.
Tu nie chodzi o lubienie, nie lubienie :P
"Padłem... nikt nie poda ręki... sam wstanę... silniejszy"
"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia."
"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry Twój najsłabszy punkt"

Lsr., na co ta zbędna ironia? Poza tym posty schodzą na niewłaściwy temat...

Kuba, chyba nie rozumiesz po co on tutaj pisze...


Wielokrotne powtarzanie kłamstwa nie czyni go prawdą.


no jasne... jak to zrobić, żeby panienka wleciała ci do łóżka... ;/

no dobra to teraz następne pytanka ;p

1. Co robić z dziewczyna w kinie, jak się zachowywac ? ;d
2. Jak adorować dziewczyne ? ;D

1. Jak się zachowywać w kinie? Ano, normalnie- idź oglądać film, aby coś przeżyć. Jeśli na coś liczysz, to się przeliczysz w większości przypadków. Jeśli oczywiście idziesz ze "znajomą plus", czyli znajomą, która Ci się podoba. Bo z dziewczyną to inna sprawa.

2. Jak adorować? A to trzeba mówić? No to tak-
nie wierz dziewczynom, które mówią, że nie lubią jak się im nadskakuje. KA¯DA to lubi- podświadomie. Jednakże musisz znać umiar, gdyż za nachalne nadskakiwanie skończy się, że zostaniesz uznany za palanta. Po prostu w Twoim otoczeniu kobieta ma się czuć pewnie, bezpiecznie i wyjątkowo. Ale nie przesadzaj- bo wtedy uzna, że jest gwiazdą wieczoru i ma nad Tobą przewagę. A to już katastrofa. Jeśli chcesz zdobyć kobietę, musisz ją na każdym kroku zaskakiwać, musi Ciebie odkrywać w każdy dzień na nowo. No przede wszystkim uszy. Uszy, zapytasz? Tak, odpowiem. One służą do słuchania, a nie tylko do słyszenia. Drobna różnica, a jak wiele czyni...
And I was round when jesus christ
Had his moment of doubt and pain.
Made damn sure that pilate
Washed his hands and sealed his fate.
Pleased to meet you,
Hope you guess my name...?

a czy przez gg wypada zaprosic dziewczne ? ;p

np. do kina itp ... xD


i to w wypadku gdy ona się tego raczej nie spodziewa, bo nasze rozmowy nie wskazują na nic ten teges ... xD

Lepiej powiedziec normalnie i zobaczyc reakcje :)
Zawsze możesz dodatkowo zostac przytulony czyli coś wspaniałego ;)

Cytat: "trampej"a czy przez gg wypada zaprosic dziewczne ? ;p

np. do kina itp ... xD


i to w wypadku gdy ona się tego raczej nie spodziewa, bo nasze rozmowy nie wskazują na nic ten teges ... xD

myśle że to nie jest raczej wskazane ;p pomyśli sobie że skoro boisz się ją zaprosić normalnie , to nie ma o czym gadać  ;p
Brak pewności siebie nie jest dobrze odbierany , przynajmniej ja mam takie doświadczenia , jak czegoś chcesz to wal wprost

CytatI know what you're thinking. "Did he fire six shots or only five?" Well, to tell you the truth, in all this excitement I kind of lost track myself. But being as this is a .44 Magnum, the most powerful handgun in the world, and would blow your head clean off, you've got to ask yourself one question: Do I feel lucky? Well, do ya, punk?
Harry Callahan