• Welcome to Forum graficzne Burning-Brushes.pl. Please log in or sign up.
 

Szafa Grająca Słabizny Nie Podająca

Zaczęty przez Corvus Corax, Maj 31, 2008, 18:39:33

Poprzedni wątek - Następny wątek
"Vavamuffin - Hooligan Rootz (Raggamuffin)"
słyszałem tą piosenke już troche czasu temu, i bardzo mi się podoba

"No man can lead man, we have to have unity." Bob Marley


Cóż, otwieram ponownie zwariowaną Szafę Grającą... Dziś będzie na ruszcie... Hip hop!!!
Zdziwieni? Zszokowani? I to jeszcze polski! Tak!

WWO- Jeszcze będzie czas
. Link (CLICK!)  Wspaniały kawałek- z prawdziwego wtedy warszawskiego undergroundu. To właśnie dzięki temu kawałkowi zacząłem ich słuchać- i nie za żadne "damy radę" czy "Każdy ponad każdym"- tylko właśnie za ten kawałek ta ekipa powinna mieć nieśmiertelny szacunek. Pamiętam, ciężkie maturalne czasy. Kanabis, whisky, ananas- jeszcze będzie czas! To wtedy nucili ludzie, których dzisiaj określilibyście mianem "ziomali". Ech, wtedy byliśmy prawdziwą subkulturą, a teraz...byle 12-latek słucha fifticenta.


Fenomen- Sam na sam
. Link (CLICK!) Gdy już przestałem być ziomalem z osiedla, a stałem się studentem, prawdziwym wilkiem morskim odchłani dziekanatów, sekretariatów i auli, jeden kawałek mi przypomniał, że stara miłość nie rdzewieje. Kawałek mądry, życiowy. Jedni powiedzą, że dołuje- chyba nie wiedzą, o co w tej muzie chodzi. Do posłuchania, do pomyślenia.


DJ 600V, Pezet, Mes, Małolat, Ero- W klub idziemy
Link (CLICK!) Mistrz 600V, mistrz Pezet, i "młoda gwardia" razem- wspaniały, imprezowy kawałek. Tak wygląda dobra impreza ze sprawdzoną gwardią. Szczególnie jak zna Cię bramkarz, barmani i DJ. A na sali bawią się I-roczne studentki, hehehe... Ech, wspomnienia... Czasem bycie znanym popłaca, hehe. Kawałek niemniej dobry, gorący. Wasz Corvusik i jego ekipa była znana z tego, że imprezowała non-stop od 3 listopada do początku lutego, mając tylko 9 dni przerwy (na święta)- z tego co wiem, rekord jeszcze na jesieni był na mojej uczelni niepobity :nerd: (średnie miesięczne wydatki wzrosły mi wtedy z niecałych 900- pln/miesiąc do około 2000 :) Całe szczęście, że byłem łebski i robiłem ludziom projekty za kasę... Ech, ten kawałek przypomina mi właśnie te czasy...
And I was round when jesus christ
Had his moment of doubt and pain.
Made damn sure that pilate
Washed his hands and sealed his fate.
Pleased to meet you,
Hope you guess my name...?

ja preferuje troche inne zespoły, za tymi nie przepadam,
wwo lubie 1 kawalek, fenomen tez tylko jeden, za to 600V super bity robi jak np.Pokahontaz - Wstrząs dla mas

"No man can lead man, we have to have unity." Bob Marley


Cytat: "ol' Bandit"Zdziwieni? Zszokowani?
raczej zniesmaczeni : D
ostatni kawałek jeszcze całkiem ujdzie, ale pierwsze dwa to akurat słabe jak prawie cały polski hip hop ; d

Cóż...tak sobie pomyślałem- nadeszła pora na reaktywację Szafy Grającej. Miała ona w swoim czasie hmm...fanów? entuzjastów? obserwatorów?
A wszystko przez mój spaczony gust:P bo nie lubię braci w kaszkietówkach nałożonych na bandany, nie wyciąłem sobie pentagramu nożem na klacie, ani głowa nie podskakuje mi w rytmie "umcyk umcyk":)
No dobra, koniec żartów. Szafa Grająca powstała po to, by przedstawić Wam parę mało znanych kawałków, które zasługują na to, by ich słuchać. Kawałków, które czasem, ponurym deszczowym wieczorem usłyszysz w radiu, i wpada Ci w ucho... Tylko później powstaje pytanie...Co to za kawałek? Kto go nagrał? Cóż, właśnie Szafa prezentuje takie rodzynki.
Oczywiście zawsze czekałem w wytęsknieniem na Wasze opinie o w/w kawałkach,na komentarze... Tak jak i w tej edycji. Proszę, błagam Was o komentarze!

No dobra, gotowi?

Sade - Jezebel http://cappi.wrzuta.pl/audio/2fic0Ov6dCs/sade-jezebel
Cóż. Kawałek cudowny. Fantastyczny. Smutny. Akurat żeby siedzieć w deszczowy dzień w kawiarni, i patrzeć się przez szybę na moknących ludzi. Albo żeby pić do lustra. Tak czy inaczej, świetny kawałek na tzw. chandrę.



Czesław Niemen - Klęcząc przed Tobą http://zabek72.wrzuta.pl/audio/16GlJdKOSA2/czeslaw_niemen_-_kleczac_przed_toba
Legendarny Czesław Niemen i jego, może mniej znany, ale jakże wspaniały kawałek. Idealny, żeby go zadedykować swojej połówce (i nie myślę tu o półlitrówce wódki)... Idealny dla kochających kogoś ukradkiem:) Pełen ekspersji, emocji, uczucia, gorąca.... i ten cudowny wokal....

Beastie Boys - Sabotage http://www.youtube.com/watch?v=H4PN7Xbexq4

Dla fanów filmów z Clintem Eastwoodem w roli detektywa z najdłuższą spluwą świata:) Ile razy to słyszę/widzę, tyle razy mam ochotę wstąpić do policji tylko po to, by jakiemuś bandziorowi dać w mordę. "you have to ask yourself one question:"... fani znają ciąg dalszy... niemniej, gorąco polecam kawałek:)
And I was round when jesus christ
Had his moment of doubt and pain.
Made damn sure that pilate
Washed his hands and sealed his fate.
Pleased to meet you,
Hope you guess my name...?

O, bardzo dobrze, że to zrobiłeś. Sam zamierzałem odświeżyć ten temat, ale miło, że znalazł się ktoś inny.

Iron Maiden - Fear of the Dark [link]
Klasyka. Brzmią tak samo świetnie koncertowo jak i studyjnie. Rzadka cecha zespołów.

Seether - Fake It [link]
Dość znany utwór, ale wpadający w ucho. Dodatkowo nie nudzi się za szybko ;).

Apocalyptica - The Unforgiven [link]
Niektórzy twierdzą, że jest to wykonanie lepsze niż Metallici, wg mnie są na równym poziomie. Wystarczy zamknąć oczy i wsłuchać się w te instrumenty. Niesamowite brzmienie. W moim przypadku utwór wywołuje mało pozytywne wspomnienia, ale mimo to, bardzo lubię go słuchać.
[Mess with the best, die like the rest.]

Moje portfolio

No muszę przyznać, że to wydanie Szafy jest na na prawdę wyyyysokim poziomie.

Co do piosenki The Unforgiven to normalnie mam dreszcze jak jej słucham. Chociaż wg mnie wykonanie Metallici z wokalem Jamesa Hetfielda jest lepsze. Metallica też miała The Unforgiven II i III, ale I zmiata wszystko.

Cieszę się, że Nogarenowi się podoba, jedziemy dalej:

AC/DC - House Of Jazz [link]
Ponownie klasyka! AC/DC to chyba jeden z nielicznych zespołów, które mogły się równać z Iron Maiden. Głos wokalisty jest wręcz niesamowity.

Methods of Mayhem - Get Naked [link]
Nie lubię tego rodzaju muzy, a ta ma wyjątkowo mało ambitny tekst, jednak jest w niej to coś, dzięki czemu odstaje od reszty muzyki tego gatunku.

Serj Tankian - Empty Walls [link]
Serj Tankian to wokalista nieistniejącego już (co mnie bardzo boli) zespołu System of a Down. Jego głos można pokochać, albo znienawidzić. Innej opcji raczej nie ma. Ja należę do tych kochających, a sama piosenka jest dość przejmująca. Dla osób słabo znających angielski proponuję znaleźć lyricsy :).
[Mess with the best, die like the rest.]

Moje portfolio


No Wojtek Fake It jest świetne :P
Ale już niektóre kawałki tutaj dawałeś, ale spoko warto o nich przypominać.
Ja dodam coś od siebie, chociaż się boję :D

Joseph Arthur - In the Sun [link]
To tak utwór bardziej na zamułkę, ale imo warty uwagi.

Apocalyptica feat. Corey Taylor - I'm Not Jesus [link]
Apocalyptica + wokalista Slipknota = świetna piosenka :P
W sumie to jak dla mnie, on ma bardzo dobry głos, szkoda, że przeważnie woli pruć ryja :S

Matt Nathanson - Laid [link]
A to świetna piosenka z American Pie (za samym filmem średnio przepadam)
Przyjemna, no i te lyricsy :D




^ by Zins :D

Ahahah, ja chyba kiedyś śpiewałem Laid no nie? :D Btw, tak myślałem, że Tankiana dawałem. No nic, kolejna muza:

Papa Roach - Last Resort [link]
Nie znam za wielu utworów tego zespołu, ale ten mi się spodobał. Świetny wstęp oraz refren wpadający w ucho.

Scars on Broadway - They Say [link]
Druga część nieistniejącego już (to mnie wciąż bez kitu boli :P) zespołu System of a Down. Jeśli chodzi o moje zdanie, wypadają dużo słabiej niż Serj Tankian. Na całej płycie mają tylko jeden utwór, który mi się podoba (to właśnie They Say) oraz jeden, który jakoś "ujdzie".
Dla fanów SOADa Scars on Broadway jest "must have", ale nie nastawiajcie się na wysoki poziom.

Rob Zombie - Demon Speeding [link]
Wiele osób słyszała jego utwory w grach lub filmach, a wciąż mimo tego nie znają jego imienia i nazwiska. Nie jestem jego wielkim fanem, ale ma sporo kawałków w dość oryginalnym stylu (momentami przypominając mi muzykę Marilyna Mansona, ale to tylko troszkę).
[Mess with the best, die like the rest.]

Moje portfolio

Cytat: (voythas)Ahahah, ja chyba kiedyś śpiewałem Laid no nie?  Btw, tak myślałem, że Tankiana dawałem.

No śpiewałeś :P
Akurat nie chodziło mi o Tankiana xD
Ale tam nvm.

Manic Street Preachers feat. Nina Persson - Your Love Alone Is Not Enough [link]
Chyba dość znany kawałek, wpada w ucho :P

Muse - Hysteria [link]
Jeden z moich ulubionych kawałków Muse, ah ta gitara <3
Bardzo klimatyczny song.

The Offspring - Hit That [link]
Tu chyba nie muszę dużo mówić :P
I know you wanna hit that
I know you wanna hit that hit that! :D


^ by Zins :D

N.E.R.D. - Rockstar [link]
Utwór znany z gry Burnout Paradise. Bardzo rytmiczny, świetnie dobrany wokal. Seria Burnout jest znana z bardzo dobrych soundtracków.

Tenacious D - Tribute [link]
Tenacious D to mało poważny zespół. Nigdy nie brali na poważnie tego co robią, a ich teksty tylko to potwierdzają. Być może widzieliście film Tenacious D, tam podobno są ich wszystkie utwory. Ja dopiero zamierzam obejrzeć.

Vavamuffin - Jah jest Prezydentem [link]
Nie słucham reggae, ale ten utwór jest wyjątkowo pozytywny. Zarówno tekstem jak i muzyką.

Następna paczka muzy ode mnie będzie bardzo ciężka.
[Mess with the best, die like the rest.]

Moje portfolio

Cytat: (voythas)Tenacious D - Tribute
:D

widziałem ten ich film o kostce przeznaczenia xD całkiem spoko film, niektóre ich kawałki na długo zostają w pamęci ; p

Leci kawał ciężkiej muzy:

Rammstein - Mein Teil [link]
Myślę, że każdy z Was zna Rammsteina. To on nagrał takie hity jak Amerika czy Du Hast. Nie lubię ogólnie niemieckiego, mam taki sam uraz jak większość polaków, jednak do tej muzyki pasuje on idealnie. Twardy język z twardą muzą.

System of a Down - Patterns [link]
Jeden z cięższych i mniej znanych utworów tego zespołu (musiałem go wrzucać na wrzutę, bo nie mieli :P). Tekst jest dość ciekawy i jeśli znasz angielski to daje do myślenia.

Vader - Sword of the Witcher [link]
Vader ma wszystkie kawałki bardzo ciężkie. Ten wyjątkowo zapamiętałem, ponieważ jestem fanem gry Wiedźmin (oraz książek). Osobiście uważam, że przedobrzyli z tekstem, jest za mroczny jak na Wiedźmina. Tak czy siak kawał dobrej muzy.
[Mess with the best, die like the rest.]

Moje portfolio