Widzę, że topic Coraxa cieszy się sporym uznaniem, tak więc i ja zakładam coś na jego podobiznę. Mam nadzieję, że po lekturze przybędzie kilku nowych wojowników stali

Zaczynamy od melodyjnego power metalu z Ameryki Południowej
1. Angra - Carry On (
link)
Chyba najbardziej znana power metalowa kapela z tamtego rejonu. Nagrała masę hiciorów, a każdy z muzyków prezentuje genialne umiejętności techniczne. Do tego dołóżmy świetne i chwytliwe melodie, i mamy niesamowity zespół

Warte wzmianki jest to, że w konkursie na nowego wokalistę Iron Maiden, po chwilowej rezygnacji Dickinsona, dwaj wokaliście Angry (dawny i obecny) - czyli Andre Matos i Eduardo Falaschi - zajęli drugie i trzecie miejsce (swoją drogą przegrali chyba z Blazem tylko dlatego, że wiekowo odbiegali od gości z Iron Maiden)
Ps. Utwór radzę przesłuchać do końca - bo tam zaczynają się popisy wokalne
2. Shaman - More (
link)
Chciałem dać inny utwór, ale nigdzie na necie nie mogłem znaleźć

Tak więc mamy tutaj przerobiony kawałek grupy "The Sisters of Mercy". Swoją drogą bardzo fajnie zrobiony. Sam zespół został założony przez Andre Matosa (wcześniejszego wokalistę Angry), tak więc cech wspólnych między tymi zespołami jest dość dużo.
3. Hibria - Steel Lord on Wheels (
link) - żeby nie było to nie jest na żywo, głos ktoś podłożył z oryginalnego nagrania

Najlepiej zapowiadający się młody zespół z Brazylii. Jak zwykle masa genialnych melodii, riffów, wspaniali muzycy no i jeden z najlepszych młodych metalowych wokalistów - Iuri Sanson. Trzeba usłyszeć
