Ekhm. Słowa znajomej: "nogi, brzuuch, perspektywa, ułożenie ciała jeźdźca względem ciała wierzchowca, złamanie wierzchowcowi kręgosłupa, znów perspektywa". I coś, co napisałabym bez jej sugestii: pooglądaj sobie zdjęcia, grafiki, przedstawiające to, co chcesz namalować.
EDIT: tak się przyjrzałam poprzednim pracom. Generalnie styl malowania sam w sobie nie jest zły, problem w tym, że wykładasz się na detalach. Anatomicznych chociażby.