cóż, może nie paru lat, ale paru miesięcy. Koniec września, na II Rekonstrukcji Bitwy Pod Tomaszowem Lubelskim.
Niestety spóźniłem się, miejsce do robienia fotek miałem fatalne. a szkiełkiem 50 mm prędzej bym dorzucił w hełm jakiegoś Niemiaszka, niż zrobił fajne zdjęcie...
Ale coś się zawsze znajdzie.
Tak tak, wiem- podstawowa zasada fotografii- jeśli coś jest w ruchu, zostaw w kadrze trochę miejsca zgodnie z kierunkiem ruchu tego czegoś. Ale musiałem przekadrować ze względu na postać Pani z Ochrony, która usilnie właziła mi w co ciekawszy kadr:/